Dacia na polskim rynku nie cieszyła się specjalną renomą nawet w czasach PRL-u. Po przemianach ustrojowych postrzeganie samochodów produkowanych przez Naszych niegdysiejszych sąsiadów stało się jeszcze gorsze, a zmianie takiego stanu rzeczy nie sprzyjała ani polityka należącej do Renault firmy, ani niezawodność (czy raczej jej brak) oferowanych produktów, która pomimo „zastrzyku” zachodniej technologii w dalszym ciągu pozostawiała wiele do życzenia. Stopniowa poprawa jakości produkowanych pojazdów oraz ich wzornictwa, a nawet świetny stosunek koszt-efekt, nie pomogły w zmianie wizerunku producenta, kojarzonego przede wszystkim z autami dla mniej wymagających użytkowników dysponujących ograniczonymi zasobami finansowymi.
Nowa Dacia Sandero może jednak stanowić prawdziwy przełom, bowiem wiele wskazuje na to, że tym razem francusko-rumuński samochód nie będzie „brzydkim kaczątkiem” wyraźnie wskazującym na swój budżetowy charakter, ale stanie się naprawdę ciekawą i nowoczesną alternatywą dla innych przedstawicieli segmentu B, jednocześnie cały czas kusząc atrakcyjną ceną.
Producent nie ujawnił jeszcze oficjalnie żadnych danych dotyczących nowego pojazdu, jednak z przecieków można wysnuć wiele interesujących wniosków. Krążące po sieci rendery prezentują pojazd o wyjątkowo zgrabnej, nowoczesnej linii nadwozie, zdającej się całkowicie zrywać z dotychczasową linią stylistyczną która, delikatnie rzecz ujmując, nie przemawiała do wszystkich. Narysowana z lekkością i dbałością o detale karoseria ma zostać osadzona na tej samej płycie podłogowej co Clio najnowszej generacji, produkowane przez ten sam koncern. Z Clio ma również pochodzić większość wyposażenia, które tym razem ma rzekomo obejmować również najbardziej zaawansowane systemy – w tym aspekcie również ma się dokonać rewolucja, bowiem wcześniej Dacia oferowała swoim klientom niemal wyłącznie najbardziej podstawowe funkcje i gadżety.
Czy taka polityka przyniesie założone skutki? O tym będziemy mogli przekonać się w perspektywie następnych kilkunastu miesięcy, jednak wiele wskazuje na to, że Dacia może naprawdę namieszać w najbardziej konkurencyjnym segmencie samochodów w Europie.